środa, 17 grudnia 2014
Trochę Wam dziś popierniczę, a co!
Młody nie mógł się już doczekać kiedy w końcu będziemy robić te PIERNIKI!!??
Ciasto leżało przez tydzień w lodówce, tak jak było napisane w >>PRZEPISIE<<
Teraz wystarczyło rozwałkować ciacho i wykrawać najróżniejsze kształty :)
Wykrojone pierniczki należy umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, a następnie piec ok. 10min w temp. 180-190 stopni Celsjusza.
Pierniczków trzeba cały czas pilnować, bo bardzo szybko się pieką, a jesli przygotowaliście większą ilość ciasta, to na pieczenie + dekorowanie trzeba przeznaczyć cały dzień.
Ale sądzę, że warto :)
Kiedy pierniczki już wystygną dekorujemy je według tego, co tam nam w duszy gra ;)
My postanowiliśmy dekorować kolorowym lukrem i różnymi posypkami.
Anioł i ten domek to dzieło Młodego :) Widzicie więc że KAŻDY jest w stanie zrobić takie pierniczki :)
Na koniec jeszcze nasze domki, które będą świetnym dodatkiem do świątecznych prezentów. Zapakowałam je w folię transparentną (taką samą, jakiej używa się np. w kwiaciarni do ozdobienia kwiatów :P )
Taką folię można kupić w każdym markecie, ja kupowałam w Auchan za ok. 3 zł :P
Sądzę, że to świetny patent, a taką folię można wykorzystać, by w ładny sposób zapakować również inne prezenty :)
Mam nadzieję, że choć trochę Was zainspirowałam :)
Młody nie mógł się już doczekać kiedy w końcu będziemy robić te PIERNIKI!!??
Ciasto leżało przez tydzień w lodówce, tak jak było napisane w >>PRZEPISIE<<
Teraz wystarczyło rozwałkować ciacho i wykrawać najróżniejsze kształty :)
Wykrojone pierniczki należy umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, a następnie piec ok. 10min w temp. 180-190 stopni Celsjusza.
Pierniczków trzeba cały czas pilnować, bo bardzo szybko się pieką, a jesli przygotowaliście większą ilość ciasta, to na pieczenie + dekorowanie trzeba przeznaczyć cały dzień.
Ale sądzę, że warto :)
Kiedy pierniczki już wystygną dekorujemy je według tego, co tam nam w duszy gra ;)
My postanowiliśmy dekorować kolorowym lukrem i różnymi posypkami.
Anioł i ten domek to dzieło Młodego :) Widzicie więc że KAŻDY jest w stanie zrobić takie pierniczki :)
Na koniec jeszcze nasze domki, które będą świetnym dodatkiem do świątecznych prezentów. Zapakowałam je w folię transparentną (taką samą, jakiej używa się np. w kwiaciarni do ozdobienia kwiatów :P )
Taką folię można kupić w każdym markecie, ja kupowałam w Auchan za ok. 3 zł :P
Sądzę, że to świetny patent, a taką folię można wykorzystać, by w ładny sposób zapakować również inne prezenty :)
Mam nadzieję, że choć trochę Was zainspirowałam :)
Etykiety:
artipro-fotografia,
Boże Narodzenie,
fotografia,
kuchnia,
matka z aparatem,
ozdoby,
pieczenie,
pierniczki,
prezent,
święta,
zrób to sam
|
2
komentarze
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Również ostatnio robiliśmy w domu pierniki jednak nie zdążyliśmy ich nawet przyozdobić, gdyż wszystkie szybko zjedliśmy :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie dlatego zrobiłam podwójną porcję ciasta, bo skończyłoby się pewnie tak samo :D U nas same łasuchy ;)
Usuń